Otyłość brzuszna

Otyłość brzuszna

Otyłość to choroba, którą chyba najłatwiej jest zdiagnozować, bo przecież da się zauważyć nawet na pierwszy rzut oka. Ale nie każdy nadmiar kilogramów jest tak samo groźny dla zdrowia.

Zdaniem lekarzy okrągły brzuszek szkodzi nam znacznie bardziej, niż wydatna pupa.

Tkanka tłuszczowa rozkłada się w rozmaity sposób– jedni mają jej więcej na brzuchu i wokół talii, u innych gromadzi się najbardziej na biodrach i udach. Okazuje się, że ten pierwszy typ otyłości, czyli typ „jabłko”, (nazywany też centralnym, trzewnym czy też wisceralnym), częściej dotyczy mężczyzn, a także kobiet po menopauzie, ponieważ wtedy ustaje produkcja żeńskich hormonów –estrogenów.

Natomiast typ „gruszka”, charakterystyczny jest dla młodszych pań. W rozpoznaniu typu otyłości pomocny jest wskaźnik rozmieszczenia tkanki tłuszczowej – WHR. Przedstawia on stosunek obwodu talii do obwodu bioder. Obliczamy go, dzieląc obwód talii (w cm) przez obwód bioder (w cm). Jeśli wynosi poniżej 0,8 u kobiet i poniżej 1,0 u mężczyzn to oznacza otyłość typu „gruszka”.

Jeśli natomiast wskaźnik WHR jest równy lub wyższy od 0,8 dla kobiet oraz równy lub wyższy od 1,0 dla mężczyzn to mamy do czynienia z otyłością typu „jabłko”. Tymczasem ogólna zawartość tkanki tłuszczowej nie powinna przekraczać 20 proc. masy ciała u dorosłych mężczyzn i 30 proc. u kobiet.

Jeśli uda nam się to osiągnąć, wtedy dla naszego zdrowia nie będzie miało znaczenia już to, w którym miejscu mamy trochę więcej tłuszczyku.

Ani gruszka, ani jabłko… nie są zdrowe

Prawda jest taka, że każdy typ otyłości zagraża naszemu zdrowiu. „Gruszki” narażone są częściej na schorzenia układu kostno - stawowego, żylaki czy choroby dróg żółciowych. Narzekają na bóle kolan i kręgosłupa, bo jest on przeciążony, szczególnie w odcinku lędźwiowym.

Natomiast otyłość brzuszna to prawdziwa tykająca bomba w naszym organizmie. Związana jest ze wzrostem poziomu cholesterolu i glukozy we krwi, co z kolei prowadzi do takich chorób jak udar mózgu, zawał czy cukrzyca typu 2. Widoczna w talii oponka nie zawsze jest jednak główną przyczyną kłopotów ze zdrowiem. Znacznie więcej szkody wyrządza tkanka tłuszczowa, która wewnątrz obrasta poszczególne narządy. Możemy mieć stłuszczoną wątrobę, trzustkę a nawet serce, nie wiedząc o tym.

A to upośledza pracę tych narządów w efekcie czego mamy podwyższony poziomu cukru i triglicerydów oraz zbyt niskie stężenie frakcji dobrego cholesterolu (HDL) we krwi. Wtedy też szybko rośnie ryzyko chorób układu krążenia. Wydatnego brzuszka nie jest łatwo się pozbyć, zwłaszcza jeśli przyczyną odkładania się tłuszczu w tym miejscu jest nie tylko nieprawidłowe odżywianie czy brak ruchu, ale także zaburzenia hormonalne.

Jeśli więc stosowane dotychczas diety nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, warto skorzystać z porady dietetyka lub bariatry. Z pomocą specjalisty na pewno uda nam się pozbyć brzuszka.