Nawyki, które sprawiają, że nie możesz zapanować nad tyciem

Nawyki, które sprawiają, że nie możesz zapanować nad tyciem

Bez względu na to, ile kilogramów i dlaczego chcesz schudnąć, zanim rozpoczniesz (kolejną!) dietę, warto zastanowić się najpierw, co w twoim wypadku jest przyczyną tycia.

Jeśli nie powoduje go choroba lecz nadmiar spożywanych kalorii, może wystarczy zmienić kilka niewłaściwych nawyków żywieniowych, by waga sama stopniowo wróciła do normy.

Rano nie masz apetytu ani czasu, żeby zjeść śniadanie

Kiedy się budzisz, teoretycznie twój żołądek powinien być pusty od 7-8 godzin, więc jeśli nie odczuwasz rano głodu, to znaczy, że kolacja była za duża lub zjedzona zbyt późno.

Zastępowanie śniadania filiżanką kawy to nawyk fatalny w skutkach dla twojego metabolizmu. Spowalniasz go w ten sposób na cały dzień. Dietetycy zalecają, by pierwszy posiłek zjeść najpóźniej 30-40 minut po przebudzeniu.

Masz problem, bo zawsze rano bardzo się śpieszysz? Przygotuj sobie śniadanie wieczorem poprzedniego dnia. Zacznij też wprowadzać zmiany stopniowo. W pierwszym tygodniu zaplanuj, że zjesz tylko dwa śniadania, w następnym –trzy. Gdy zaczniesz jeść je już codziennie, a potem uda ci się znaleźć czas na lunch lub normalny obiad, szybko zauważysz, że bez wysiłku przestaniesz przejadać się wieczorami, za to kilogramów będzie ci ubywać.

Wieczorami podjadasz słodycze

Częstą przyczyną tycia jest stres. I nie chodzi o taki, który pojawia się w wyniku jakiegoś konkretnego zdarzenia, np. rozwodu czy utraty pracy. To stres, który przeżywasz każdego dnia, np. gdy pracujesz pod presją czasu a lista pilnych spraw do załatwienia nieustannie się wydłuża.

Wieczorem, gdy spada aktywność i napięcie towarzyszące ci przez cały dzień, potrzebujesz jakiejś formy odreagowania. Sięgasz więc po słodycze. Udowodniono nawet, że te z czekoladą zawierają związek, który pobudza produkcję endorfin, tzw. hormonów szczęścia.

Dlatego po zjedzeniu batonika błyskawicznie odczuwasz poprawę nastroju i masz lepsze samopoczucie. Jaka jest na to rada? Poszukaj innego sposobu na odreagowanie stresu – załóż słuchawki i posłuchaj ulubionej muzyki, zapisz się na jogę, idź wieczorem na długi spacer z psem.

Przyda się też cukrowy detoks – idealnie byłoby przeprowadzić go pod okiem dietetyka. Czy wiesz, że od jedzenia soli można odzwyczaić się w 3 dni – od cukru, w 3 miesiące. Ale po tym czasie słodycze mogą już dla ciebie istnieć.

Nie lubię ćwiczyć i już!

Prawda jest taka, że nawet restrykcyjna dieta, bez aktywności fizycznej nie przyniesie trwałych rezultatów. Schudniesz 3 kg, odmawiając sobie ulubionych potraw, a potem przytyjesz 5!. To przykre doświadczenie potwierdza 99 proc. osób odchudzających się. Ale co zrobić, jeśli wstydzisz się ćwiczyć z powodu otyłości, bolą cię stawy, boisz się, że zrobisz sobie krzywdę, bo masz swoje lata?

Lekarze twierdzą, że spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził. Zależnie od wieku, możliwości, kondycji możesz go w różny sposób modyfikować. Zacznij od 30 minut 3 razy w tygodniu. Potem zwiększaj tempo, stopniowo wydłużaj dystans, wesprzyj się kijami Nordic Walking. Przyjdzie w końcu taki moment, że odkryjesz jak wielką przyjemnością może być codzienny spacer.