Jak dopasować dietę do swojego stylu życia

Jak dopasować dietę do swojego stylu życia

Wchodzimy na wagę i ogarnia nas przerażenie. Myślimy – jestem grubasem, nigdy sobie z tym nie poradzę!

Taka panika wywołuje w nas dwie typowe reakcje – poczucie bezradności i wściekłą determinację.

Odpowiedzią na tę pierwszą reakcję jest pójście do lodówki, po „coś dobrego”. Na drugą – mocne postanowienie w stylu „czas z tym skończyć, od jutra zaczynam dietę”. Przeszukujemy więc Internet w poszukiwaniu najskuteczniejszej. Znaleźć można je nawet na każdą literę alfabetu.

Ale takie działania rzadko kończą się osiągnięciem idealnej wagi, znacznie częściej wpędzają nas w jeszcze głębszą frustrację, zniechęcenie i przynoszą efekt w postaci dodatkowych kilogramów, nawet jeśli początkowo, uda nam się kilka stracić. Dlatego, jeśli już decydujemy się na samodzielne rozpoczęcie diety, trzeba ją dobrze przemyśleć i dopasować do swojego stylu życia.

To proste, że jeśli żyjemy w pospiechu nie uda nam się codziennie przygotowywać na obiad wymyślnych dań typu gołąbki z kaszą qinoa albo razowych mufinek z ziołami. Z kolei jeśli cały dzień jesteśmy w domu i gotujemy dla całej rodziny, prowadzenie kuchni tylko dla siebie też szybko stanie się męczące.

Potrzebny jest nam plan

Każde długofalowe i poważne przedsięwzięcie wymaga mądrego przygotowania – także odchudzanie, zwłaszcza jeśli mamy zamiar zgubić nie 2 a 20kg.

Zanim więc zdecydujemy się na konkretną dietę, opracujmy własną strategię jej realizacji, by maksymalnie zwiększyć swoje szanse na jej przeprowadzenie.

Zmiana nawyków żywieniowych to nie wyścig

Nowy sposób odżywiania i pozbycie się starych nawyków, które doprowadziły nas do otyłości wymaga czasu. Zacznijmy od najważniejszych zmian, np. jedzenia 5 posiłków co 3 godziny i niczego więcej poza nimi. Jeśli od razu postawimy sobie wiele wyzwań, narażamy się na niepowodzenie.

Zbyt ambitny plan zostanie szybko porzucony na rzecz powrotu do dawnych przyzwyczajeń a osiągnięty spadek wagi będzie nietrwały.

Cel powinien być realistyczny

Jeśli będziemy myśleć muszę schudnąć 20 kg w 4 miesiące to szybko pojawi się zniechęcenie. Lepiej założyć, że będziemy ważyć się raz w tygodniu ale za każdym razem waga będzie wskazywała o kg mniej.

Przygotujmy się na wpadki Nie chodzi o to, żeby szukać wymówek lecz nie zaprzepaścić swoich wysiłków, gdy np. zjemy więcej lub skusimy się na deser. Można np. skorzystać z porady dietetyka online i zapytać, co robić w takim wypadku, by nie zaprzepaścić diety. Nie sposób uniknąć takich „gorszych dni”, bo od czasu do czasu będą się zdarzały.

Zgodnie z jadłospisem

Nawet jeśli dieta nie jest sztywno ułożona, starajmy się przynajmniej z jednodniowym wyprzedzeniem planować posiłki. To pozwoli wcześniej zgromadzić potrzebne produkty i zaoszczędzić czas przygotowywania ich. Łatwiej nam będzie unikać takich sytuacji, jak łapczywe wyjadanie tego co jest w lodówce, natychmiast po powrocie z pracy do domu.