Czy otyłość mamy w genach

Czy otyłość mamy w genach

Niemal każdy zna taką osobę, która je to, na co tylko ma ochotę i jest szczupła. My liczymy każdą kalorię, by nie utyć, podczas gdy ona bez wyrzutów sumienia wcina obiad z dwóch dań i nie odmawia sobie deseru. Zadajemy więc sobie pytanie, jak to jest możliwe?

Najczęściej obwiniamy za taką niesprawiedliwość nasze geny i złą przemianę materii. Tymczasem, zdaniem naukowców, nie ma jednego genu, który byłby odpowiedzialny właśnie za otyłość. Możemy mieć natomiast pewną skłonność do tycia o charakterze dziedzicznym.

To fakt, że metabolizm, czyli sposób funkcjonowania naszego układu pokarmowego, dziedziczymy po rodzicach. Ale jego wpływ na naszą tuszę wynosi zaledwie kilka procent. Liczy się natomiast wiele innych okoliczności, które w znacznym stopniu warunkują to, czy w przyszłości będziemy walczyć z otyłością czy też nie.

Niewielu jest otyłych Masajów

Sposób jedzenia w środowisku, w którym się wychowujemy, ma bardzo duży wpływ na nasze przyzwyczajenia żywieniowe w dorosłym życiu, a co za tym idzie także na figurę. Afrykańskie plemiona nie mają problemu z otyłością. Jeśliby jednak przesiedlili się do Nowego Jorku, szybko dołączą do otyłych Amerykanów. Nie bez znaczenia jest więc to, czy w kuchni naszej babci i mamy dominowały pierożki, kluski i ciasta, czy raczej preferowane były posiłki mięsne, warzywne, a na deser dostawaliśmy gruszkę?.

Warto też przyjrzeć się stylowi życia, jaki prowadzili nasi rodzice. Może pracowali fizycznie, uprawiali ogród, kochali niedzielne wycieczki z dziećmi? A może jednak bardziej utkwiły nam w pamięci leniwe, rodzinne popołudnia z dobrą książką i pachnącym ciastem? Taki styl życia i sposób spędzania wolnego czasu, często powielamy w naszym dorosłym życiu.

A jak już wiadomo brak ruchu, nadmierne spożycie węglowodanów oraz tłuszczy to główni winowajcy naszych problemów z wagą. Lekarze bariatrzy, czyli zajmujący się leczeniem otyłości, nie bagatelizują też przyczyn związanych z uzależnieniem od jedzenia, np. od cukru. To taki sam nałóg jak inne, który może zrujnować nam nie tylko sylwetkę ale także zdrowie. Na szczęście tylko na geny nie mamy wpływu, pozostałe uwarunkowania można zmodyfikować, zmieniając styl życia i żywieniowe upodobania.