7 mitów na temat odchudzania

7 mitów na temat odchudzania

Chcemy być lżejsi o kilka a może nawet kilkanaście kilogramów ale ciągle nam się to nie udaje. Być może kierujemy się fałszywymi opiniami na temat odchudzania i dlatego nasza waga ani drgnie.

Przyjrzyjmy się więc, czy nie popełniamy błędów, które niweczą nasze wysiłki.

Intensywne ćwiczenia powodują spadek wagi

Gdy ćwiczymy krótko i intensywnie zyskujemy doskonałą kondycję ale spalmy przede wszystkim węglowodany. A potem odczuwamy głód, staramy się go szybko zaspokoić i zjadamy o wiele za dużo. Jeśli chcemy schudnąć, trzeba ćwiczyć mniej intensywnie za to dłużej.

Tłuszczu zacznie nam ubywać po co najmniej 30–minutowym wysiłku, przy którym mamy przyspieszony lecz miarowy oddech i lekko zaczerwienioną skórę ale nie czujemy się wyczerpani.

Szybciej schudniemy, jedząc więcej owoców

Zwiększając ilość owoców w diecie będziemy zdrowsi ale niekoniecznie szczuplejsi. Są one źródłem cukrów, do przetwarzania których potrzebna jest nam insulina – hormon produkowany przez trzustkę .Jeśli zjemy dużo słodkich i dojrzałych owoców takich jak banany czy winogrona – poziom insuliny we krwi najpierw , wzrośnie, a potem gwałtownie się obniży. Tak samo dzieje się po zjedzeniu słodyczy.

Wtedy pojawia się wilczy głód i znowu sięgamy po coś do jedzenia. Jeśli więc chcemy schudnąć wystarczy zjeść owoc jako przekąskę między posiłkami ale lepiej wybierać jabłko czy owoce jagodowe, bo mają mniej cukru.

Najlepsze są diety, które trwają krótko a szybko się chudnie

Błyskawiczne diety nie są skuteczne. Im szybciej tracimy kilogramy, tym pewniejszy jest efekt jo-jo. Zwykle są też monotonne, co powoduje, że potem mamy ochotę jeść wyłącznie to, czego sobie odmawialiśmy. Dlatego najlepsze efekty przynoszą takie diety, które na stałe zmieniają nasze upodobania, np. przyzwyczajamy się do mało słonych potraw, odzwyczajamy od słodkich. Uczymy się przygotowywać urozmaicone a małokaloryczne posiłki.

Jemy tylko do godz. 18

Dietetycy są zgodni, że ważniejsze od tego, o której jemy kolację, jest to, w jakim czasie od zjedzenia ostatniego posiłku kładziemy się spać.

Przerwa powinna wynosić ok. 3 godzin – po to, aby organizm mógł strawić jedzenie, zanim przemiana materii ulegnie spowolnieniu podczas snu. Jeśli chodzimy spać przed północą, możemy zjeść kolację nawet o godz. 21.

Im więcej pijemy, tym więcej ważymy

Jest dokładnie odwrotnie, pod warunkiem jednak, że płyny, które wypijamy nie mają dodatkowych kalorii. Im więcej pijemy, tym mniej nadmiaru wody gromadzi organizm a my pozbywamy się dzięki temu obrzęków.

Podczas odchudzania trzeba wypijać do 2 litrów wody dziennie + herbaty owocowe i ziołowe, np. mięta z lodem, bez cukru. Dzięki temu przyspieszamy metabolizm i usuwanie toksyn z organizmu.

Produkty light nie tuczą

To częsta pułapka, w którą wpadają osoby chcące schudnąć. Niektóre słodycze czy jogurty light zawierają rzeczywiście mniej cukru ale za to więcej tłuszczu. Bywa też odwrotnie – mają mniej tłuszczu dlatego nazywają się light ale dużo węglowodanów.

Tymczasem produkt oznakowany jako light jest dla nas przekazem, że można zjeść go więcej. W efekcie dostarczamy sobie więcej kalorii, niż gdy zjemy go w normalnej wersji.

Podczas diety trzeba zrezygnować z kawy

Nie trzeba! Kawa wręcz przyspiesza przemianę materii, dodaje energii, której podczas odchudzania może nam brakować. Dzięki kofeinie, powoduje, że kalorie dostarczane w posiłku są szybciej spalane przez organizm.

Jest bezpieczna dla figury pod warunkiem, że jej nie posłodzimy i nie dolejemy śmietanki, syropu czy likieru. Ale dwie czy nawet trzy filiżanki espresso to jeszcze nie grzech.